Dla posiadaczy odpowiedniej polisy pomoc assistance na telefon to rzecz oczywista. A gdyby tak otrzymywać pomoc, nawet kiedy polisy nie mamy?
Assistance samochodowe jest jedną z najczęściej spotykanych polis assistance. Standardowo dodawane jest do różnego rodzaju usług finansowych, a wg badań aż 60% respondentów ocenia je jako bardzo przydatne*. Co z kierowcami, których zimowe warunki wpędzą w kłopoty, a nie posiadają wykupionej polisy assistance?
Nie mam assistance, ale proszę przyjechać.
Od kilku dni wszyscy Ci, którzy nie posiadają samochodowego assistance lub mają mocno ograniczony dostęp do takich usług, mogą wezwać pomoc drogową, nawet jeśli nie mają ubezpieczenia. Dzwoniąc na jeden numer telefonu kierowca bez względu na porę dnia i nocy, będzie mógł wezwać pomoc drogową. Całodobowe centrum operacyjne lokalizuje klienta i organizuje niezbędne wsparcie bez względu na miejsce awarii czy wypadku. Usługa jest dostępna 365 dni w roku. - Wprowadzenie na rynek tak innowacyjnego i nowatorskiego produktu z pewnością jest dużym wyzwaniem. U podstaw sformatowania takiej usługi leży budowana przez nas od 10 lat, wyspecjalizowana sieć usług pomocy drogowej na terenie całej Polski, która liczy dziś niemal 650 firm, posiadających ponad 2100 pojazdów holujących. Duża gęstość siatki współpracujących podmiotów pozwala nam na zorganizowanie szybkiej i skutecznej pomocy w każdym województwie, również w słabo zurbanizowanych obszarach kraju. Nawet w przypadku „wysypu” nowych klientów bez polis, którzy mogą znacząco i nagle zwiększyć obciążenie sieci serwisowej, np. w sytuacji nagłego załamania pogody zimą - mówi Agnieszka Walczak, Członek Zarządu Mondial Assistance, właściciela portalu pomoc-fachowcow.pl, który wdrożył taką usługę. Koszt takiego wsparcia zależy od rodzaju udzielonej pomocy, ale przy najprostszych i zarazem najczęstszych zdarzeniach zaczyna się od 260 zł.
Jak to działa?
Usługa pozwala rozwiązać problematyczną sytuację drogową poprzez kontakt z centrum operacyjnym firmy za pomocą telefonu (+48 22 522 29 50) lub specjalnej aplikacji mobilnej na smartfony (dostępna na 6 najpopularniejszych w Polsce systemów operacyjnych). Po przyjęciu zgłoszenia koordynator assistance zbiera od klienta niezbędne dane, takie jak miejsce awarii, marka i model auta, ilość osób, które podróżowały pojazdem oraz miejsce zdarzenia. Organizacja sieci powoduje, że kierowca ma pewność, że przyjedzie do niego pomoc drogowa stacjonująca najbliżej. Za usługę trzeba zapłacić, ale odpowiedzialność za jej jakość, spoczywa na organizatorze projektu Ogólnopolskiego Centrum Pomocy Drogowej. Skala działalności firmy powoduje, że zarówno stawki wynegocjowane z pomocami drogowymi, jak i poziom usługi są bardziej korzystne niż u przypadkowo napotkanego „laweciarza” , dla którego pokusa wykorzystania trudnej sytuacji kierowcy i podyktowania absurdalnych cen może być bardzo duża. - W stresowej sytuacji szukanie kontaktu do pomocy drogowej w Internecie może być mocno utrudnione, szczególnie kiedy awaria przydarza się podczas porannego dojazdu do pracy, czy wieczorem, gdzieś na pustej drodze poza miastem. Współpracujemy z najlepszymi w Polsce firmami świadczącymi usługi assistance samochodowego, z długą historią działalności i profesjonalnym sprzętem – dodaje Agnieszka Walczak. Rozliczenie po pomocy następuje w formie gotówkowej lub kartą przy pomocy specjalistycznego telefonicznego systemu obsługi transakcji bezgotówkowych
Charakter produktu i fakt dostępności po zaistnieniu zdarzenia powodują, że nie usłyszymy w słuchawce: przykro nam, Pana ubezpieczenie tego nie obejmuje…
* Raport z badania użytkowników usług ubezpieczeniowo – finansowych – Nielsen Polska dla Mondial Assistance, luty 2012
28/11/2018
Samochód jest niewątpliwie jednym z ulubionych środków transportu Polaków. Dane zbierane przez Mondial Assistance pokazują, że ilość wezwań assistance samochodowego pod koniec roku wzrasta. Dla kierowców to trudny czas, a dla branży assistance wiąże się on ze stanem wzmożonej gotowości do udzielania pomocy.
Więcej10/12/2018
Ubezpieczenie narciarskie daje nam to, czego nie daje standardowa polisa turystyczna. To dodatkowy wydatek rzędu od kilku do kilkunastu złotych za dzień, ale w porównaniu z ewentualnymi kosztami wyjazdu w przypadku wypadku kwoty te wydają się niskie. Polisa daje nam m.in. organizację pomocy medycznej, pokrycie kosztów w razie wypadku na stoku, transport ze stoku. Pokrywa też koszt akcji ratowniczej. Zawiera ubezpieczenie bagażu oraz ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.
Więcej06/12/2018
Lista kontuzji, jakie zdarzają się miłośnikom zimowych sportów jest bardzo długa. Z analizy danych zebranych przez Mondial Assistance wynika, że narciarze najczęściej ulegają wypadkom w drugim dniu wyjazdu, na stokach we Włoszech, Austrii oraz Francji.
Więcej