Singiel chętnie korzysta z pomocy fachowców w codziennych sprawach

 

Rekordowa liczba 2,5 mln osób korzystających z usług asystenckich będzie prawdopodobnie wzrastała w kolejnych latach. Przeprowadzona ostatnio przez Mondial Assistance piąta edycja badania Rynek usług assistance widziany oczami klientów pokazała, że coraz chętniej młodzi ludzie sięgają po pomoc fachowców. Minęły już czasy gdy osoby mieszkające samodzielnie musiały bardzo szybko nabyć umiejętność naprawy szerokiego wachlarza usterek domowych lub w równie krótkim czasie nawiązać dobre relacje z sąsiadem „złotą rączką”. To samo dotyczyło spraw związanych z samochodem lub najpilniejszą pomocą medyczną. Sąsiedzi, członkowie rodziny i przyjaciele zostali w tej materii częściowo zastąpieni przez profesjonalistów, czyli asystorów. 

 

– Tempo naszego życia już kilka lat temu osiągnęło obecny poziom intensywności połączonej z chęcią jak najlepszego wykorzystania każdej wolnej chwili. Dlatego w nagłych, codziennych sytuacjach kryzysowych wolimy zwrócić się do fachowca, zamiast angażować najbliższych. Dzięki temu pomoc otrzymamy sprawniej oraz zaoszczędzimy czas własny i bliskich. Osoby regularnie korzystające z usług asystora, zwracały się do niego średnio dwa razy w roku – wskazuje Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance. 

Nieodłącznym elementem wizerunku współczesnego młodego człowieka, zwłaszcza mieszkańca miast, jest korzystanie z nowych technologii. Nie wyobraża on sobie życia bez komputera, tabletu i smartfona. Oczekuje, że różnego rodzaju aplikacje i programy pozwolą mu się odnaleźć w większości sytuacji życiowych. W związku z tym, w przypadku nagłych zdarzeń w pierwszej kolejności sięga po jeden z wymienionych sprzętów, żeby znaleźć pomoc. Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest zwrócenie się do asystora.

 

– Zjawisko to szczególnie widoczne jest wśród ludzi młodych prowadzących jednoosobowe gospodarstwa domowe. Są to osoby posiadające wyższe wykształcenie, w wieku do 40 lat, zamieszkujące duże miasta. Z racji na wykonywany zawód oraz dbałość o rozwój kariery oczekują szybkiego wsparcia profesjonalistów w przypadku nagłych zdarzeń, które zaburzają ich codzienne plany – dodaje Piotr Ruszowski. – Dotyczy to w szczególności assistance domowego. Wykorzystanie tych usług wzrosło prawie o 20 p.p. w porównaniu r/r.

 

Prognostykiem pozwalającym patrzeć optymistycznie w przyszłość jest fakt, że Polacy, w coraz większym stopniu zaczynają dostrzegać różnorodność oferowanych usług asystenckich. Po raz pierwszy, jako główne skojarzenie z assistance, wskazali szeroko pojęte usługi pomocowe i ratunkowe, a nie wyłącznie wsparcie samochodowe.

 

Obecnie dostępne na rynku jest wiele form pomocy w codziennym życiu. Trudno wyobrazić sobie obszar życia, który nie mógłby być objęty stosownym ubezpieczeniem. Co więcej, ciężko również znaleźć dobrą polisę, która nie byłaby uzupełniona o usługi asystenckie. Najbardziej pożądanymi są wsparcie medyczne, samochodowe oraz domowe. Wysoko oceniana jest także pomoc w podróży zagranicznej.

 

W kwestiach medycznych oczekujemy pośrednictwa w dostarczeniu leków, organizacji transportu medycznego, sprzętu rehabilitacyjnego czy wizyty domowej pielęgniarki lub lekarza. Na drodze najczęściej wzywamy holownik lub potrzebujemy pomocy przy awarii. Do obowiązków asystora należą również m.in. udostępnienie samochodu zastępczego czy zagwarantowanie powrotu lub kontynuacji podróży. W przypadku zdarzeń domowych zaś mamy możliwość otrzymania pomocy specjalisty (np. hydraulik, elektryk czy informatyk), tymczasowego zakwaterowania, skorzystania z przechowania i dozoru mienia oraz wsparcia w zakresie zabezpieczenia mieszkania. W podróży oczekujemy asysty w sytuacjach kryzysowych związanych ze zdrowiem.