wróć do listy aktualności

09/01/2015

Ile kosztuje złamanie nogi na stoku

Nawet ponad 200 tys. zł może kosztować pomoc medyczna po wypadku na nartach. Gdzie jest najdrożej? Za co trzeba zapłacić najwięcej? Mondial Assistance przeanalizował najdroższe interwencje z poprzedniego sezonu narciarskiego.

Połamania nart, nie nóg 
Najdroższy przypadek z ubiegłego sezonu miał miejsce we Francji i wiązał się ze złamaniem nogi na stoku. Podczas leczenia okazało się, że uraz jest bardzo skomplikowany i wymaga dłuższego pobytu w szpitalu, za które francuska placówka wystawiła rachunek na blisko 140 tys. zł co stanowiło 65% kosztów.

- To największa kwota z ubiegłego sezonu, ale analizując dane historyczne w poprzednich latach mieliśmy zdarzenia kosztujące znacznie więcej niż 200 tys. zł. Jedną z najdroższych części składowych  jest zazwyczaj transport medyczny z wykorzystaniem helikoptera tzw. air ambulansu. W trudno dostępnych górskich rejonach, w sytuacji konieczności unieruchomienia poszkodowanego, kiedy czas odgrywa decydującą rolę taki transport zazwyczaj kosztuje w przeliczeniu 40 – 50 tys. zł – mówi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.

Bardzo drogi bywa też transport poszkodowanego do Polski. Szczególnie kiedy odległość jest duża, a feralny narciarz musi jechać z usztywnioną, wyprostowaną nogą lub w towarzystwie lekarza czy pielęgniarza.

Po drugiej stronie Sudetów też drogo 
Najdroższe kraje to – według danych Mondial Assistance – Niemcy, Austria, Szwajcaria, kraje Skandynawskie. Wiedzą o tym mieszkańcy zachodniej Europy i niemal nie zdarza się, żeby ktoś wychodził na stok bez zabezpieczenia polisą.

Drogo może też być w naszej części Europy. W Polsce od lat trwa dyskusja na temat konieczności wprowadzenia odpłatności za akcje poszukiwawcze w górach, ale do tej pory taka konieczność nie weszła w życie. Inaczej jest po drugiej stronie Tatr - na Słowacji za akcje poszukiwawcze trzeba zapłacić, a na zwrot kosztów z NFZ na bazie karty EKUZ w takim przypadku nie można liczyć.

- Czechy i Słowacja są wbrew pozorom dosyć drogie jeśli chodzi o pomoc medyczną dla narciarzy po wypadkach na stoku. W ubiegłym sezonie nasz klient zjeżdżając uderzył w słup łamiąc kość udową. Leczenie szpitalne, opieka nad dziećmi jaką zapewniliśmy w ramach jego polisy, a także transport medyczny do miejsca zakwaterowania, a potem do placówki oraz transport medyczny do kraju łącznie kosztowały ponad 40 tys. zł – mówi Piotr Ruszowski.


Najdroższe serwisy medyczne związane z wypadkami na nartach z poprzedniego sezonu – rzeczywiste koszty z różnych zdarzeń zgłaszanych do Mondial Assistance:

Francja: 
Pierwsza pomoc na stoku – 32 tys. zł 
Leczenie ambulatoryjne po złamaniu nogi na stoku – 5 tys. zł 
Transport medyczny do miejsca zakwaterowania – 32 tys. zł 
Transport medyczny do placówki – 5,5 tys. zł 
Transport medyczny do kraju – 29 tys. zł 
Ambulans – 7 tys. zł 
Wizyta lekarska – 4 tys. zł 
Helikopter – 6 tys. zł 
Pobyt opiekuna – 1 tys. zł

Austria 
Leczenie ambulatoryjne – 2,5 tys. zł 
Transport medyczny do placówki – 43 tys. zł 
Ambulans – 10,5 tys. zł 
Hospitalizacja – 73 tys. zł 
Zakup sprzętu rehabilitacyjnego – 0,5 tys. zł

Włochy: 
Leczenie ambulatoryjne -  1,5 tys. zł 
Hospitalizacja – 58,5 tys. zł 
Wizyta medyczna – 8,5 tys. zł 
Transport do kraju – 74,5 tys. zł

wróć do listy aktualności

Czytaj także

04/12/2018

Akcje ratunkowe w górach za darmo tylko w Polsce

Przed nami długo oczekiwany sezon zimowych podróży. Planując wyjazd w góry na narty, snowboard lub piesze wycieczki należy pamiętać, że wykupienie ubezpieczenia dopasowanego do uprawianej przez nas aktywności jest niezbędne. Zagwarantuje nam pokrycie kosztów ewentualnego leczenia, koszt helikoptera ratunkowego i ambulansu, którym wrócimy do kraju.

Więcej

20/12/2018

Rozwiązania telemedyczne dostępne 24 godziny na dobę

Rozwój nowych technologii następuje bardzo szybko. Dostarczają one nowoczesne, korzystne rozwiązania, które oferują istotną poprawę jakości życia. Wszystko, co jest w stanie pomóc nam udoskonalić i monitorować stan zdrowia, jest ważnym krokiem w kierunku dłuższego i efektywniejszego życia i lepszych pakietów assistance.

Więcej

10/12/2018

Jazda pod nadzorem - OC dla narciarzy

Ubezpieczenie narciarskie daje nam to, czego nie daje standardowa polisa turystyczna. To dodatkowy wydatek rzędu od kilku do kilkunastu złotych za dzień, ale w porównaniu z ewentualnymi kosztami wyjazdu w przypadku wypadku kwoty te wydają się niskie. Polisa daje nam m.in. organizację pomocy medycznej, pokrycie kosztów w razie wypadku na stoku, transport ze stoku. Pokrywa też koszt akcji ratowniczej. Zawiera ubezpieczenie bagażu oraz ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.

Więcej